4 powody, by przestać martwić się o przyszłość
opracowanie: Minds Of Hope
Czy warto martwić się o przyszłość i czy ma to związek z lękiem?
Wielu ludzi żyje w dużym stresie, zamartwiając się o przyszłość. Często jest to związane z poczuciem chaosu, który nas otacza – czy to w pracy, czy w naszym życiu osobistym. Skoro wokół nas dostrzegamy prawie wyłącznie niepewność, a na dodatek jesteśmy głównym żywicielem rodziny i jeszcze ciągnie się za nami kredyt hipoteczny na mieszkanie, to jak się nie martwić, prawda?
Ale, czy napewno jest to skuteczna strategia? Zastanawiając się, co może mnie spotkać w przyszłości, gdy aktualnie otacza nas niepewność, bardzo szybko możemy wpaść w spiralę lęków i zamartwiania, co doprowadzi nas błyskawicznie nie tylko do przedwczesnego osiwienia.
Można jednak ogarnąć ten chaos w inny sposób, bardziej praktyczny, pragmatyczny i konstruktywnie prowadzący do naszego wzrostu.
Oto 4 powody, by przestać się martwić o przyszłość i jednocześnie 4 strategie radzenia sobie z zamartwianiem:
- PRZYSZŁOŚCI nie możesz przewidzieć
Przez dużą część naszego życia towarzyszy nam to przerażające uczucie dochodzące do nas niczym głos z naszego wnętrza, że za chwilę, w najbliższej, a może dalszej przyszłości coś się wydarzy (…nie wiesz co, ale przecież to czujesz!). Czy to w relacji, czy to w pracy, czy to w sprawie awansu, czy to …. Po co się martwić o przyszłość, skoro nie można jej przewidzieć? Oczywiście, jest pokusa, by próbować. W końcu medycyna idzie na przód, technologia idzie na przód, coraz więcej programów i rozwiązań IT jest do naszej dyspozycji, ale prawda jest taka, że nie ma ani jednego człowieka na ziemi, który jest w stanie przywidzieć, co wydarzy się w przyszłości – nawet, jeśli nam mówi, że tak jest! Rzeczy są dziś nawet bardziej nieprzewidywalne niż kiedyś, bo są też bardziej złożone, związane z wieloma czynnikami, elementami, których nie jesteśmy w stanie nawet wszystkich wymienić, a co dopiero uwzględnić w analizowaniu scenariuszy przyszłości. Nie traćmy więc na to czasu, czego i tak nie wykoncypujemy!
- PRZYSZŁOŚCI nie można kontrolować
Przestań martwić się o przyszłość, przecież i tak nie możesz jej kontrolować. Szansa, przypadek i łut szczęścia tak bardzo uczestniczą w nieprzewidzianych zdarzeniach z naszego życia, że byłoby mrzonką myśleć, że możesz kontrolować przyszłość – NIE MOŻESZ, póki nie stanie się teraźniejszością, a i tu w pewnym tylko zakresie. Pomyślmy, próbujemy kontrolować czasem nasze dzieci – udaje się w 100%? No właśnie, zatem dlaczego miałoby się nam udać kontrolować w pełni naszą karierę, nasze relacje lub to, co nas spotyka? To nad czym można mieć kontrolę, to nad swoimi myślami i nad swoim zachowaniem, TU i TERAZ! Skup się na tym, to przyniesie lepszy efekt.
- Rozmyślając o PRZYSZŁOŚCI marnujesz swój najlepszy czas TERAZ
Kiedy martwisz się o przyszłość, to marnujesz czas, który jest TU i TERAZ, a to ten czas jest najlepszy, bo masz go w zasięgu ręki. Pomyśl, ile spraw cię ominęło lub omija, bo ciągle masz zajętą głowę myślami o tym, co wydarzy się w przyszłości. Jak często słyszymy od innych, a jak często ty również wypowiadasz takie zdanie: „Kiedy ten czas minął, już sobota?”, „Przecież dopiero był Sylwester, a tu już znowu święta?”, „Jak te moje dzieci szybko urosły? – nawet się dobrze nie obróciłem na jednej nodze, a tu proszę już dorosłe…” Jest tak? Dlatego zapomnij o przyszłości a skoncentruj się tym co TERAZ! Koncentracja na tym co dobre i ważne w teraźniejszości jest bardziej produktywna. Jesteś w domu z dziećmi, poświęć im uwagę i czas, by lepiej zapamiętać ten miły i jakże ulotny moment. Sprawdź ileż energii doda tobie to doświadczenia, jak i później – to wspomnienie, właśnie wtedy, kiedy będziesz potrzebować dobrych wspomnień, by odzyskać energię lub poczuć się lepiej.
- Czasami ta najgorsza PRZYSZŁOŚĆ nie jest taka zła, jak nam się wydaje
Po co zamartwiać się o przyszłość i tworzyć najczarniejsze scenariusze, kiedy w praktyce okazuje się, że nie jest aż taka najgorsza, jak sobie to wymyślaliśmy… Nasz umysł nierzadko gra z nami w taką grę, w której wciąga nas w pułapkę myśli, podsyłając najczarniejsze z najczarniejszych scenariuszy. To tak, jakby wręcz karmił się tym, że generuje tak katastroficzne wizje przyszłości. Nawet najmniejsza rzecz, sprawa, niepewność potrafi sprowadzić nas na mroczne manowce. A potem, okazuje się, że sprawy nie są tak tragiczne, jak to sobie wyobraziliśmy. Sprostaliśmy im i poradziliśmy sobie, czasem nawet całkiem dobrze. Zaś po latach, kiedy próbujesz przypomnieć sobie, jak postrzegałeś tę sytuację kiedyś, co pamiętasz? Właściwie, to często nic albo niewiele, a na dodatek nie ma dowodów na nasze czarnowidztwo, bo nic takiego się nie wydarzyło. Dlatego warto to zapamiętać i wyciągnąć z tego wnioski – przyszłość będzie taka, jaką ją stworzysz, a stworzysz ją tym, co uczynisz ze swoim życiem DZIŚ!
Co zrobić, gdy się zamartwiasz? Jak przerwać te zamartwiające myśli?
Zacznij od kwestionowania myśli, które powodują, że się zamartwiasz. Zadaj sobie pytanie:
- Jakie są dowody na to, że ta myśl jest prawdziwa? Że to nie jest prawda?
- Czy możliwy jest też bardziej pozytywny, realistyczny sposób patrzenia na tę sytuację?
- Jakie jest prawdopodobieństwo, że to, czego się tak boję, rzeczywiście może się stać?
- Jeśli prawdopodobieństwo jest niewielkie, to jakie można byłoby wyobrazić sobie inne, bardziej prawdopodobne scenariusze?
- Czy ta myśl, która sprowadza zamartwianie, jest dla mnie w jakiś sposób pomocna? W jaki sposób zamartwianie może mi pomóc w rozwiązaniu aktualnej trudności/problemu, a jak bardzo będzie powodowało moje cierpienie i dystres?
- Co poradziłbym przyjacielowi, gdyby to on miał podobne myśli i tak się zamartwiał?
Spróbuj, ćwicz, doświadczaj. Powiedz takim myślom STOP. A jeśli sam nie dajesz sobie rady, nie wahaj się skorzystać z wsparcia specjalistów, by pomogli postawić pierwszy, a być może także kolejny krok.
Co warto zapamiętać?
NIE MOŻESZ ZMIENIĆ PRZESZŁOŚCI, ALE MOŻESZ ZRUJNOWAĆ SOBIE TERAŹNIEJSZOŚĆ, ZAMARTWIAJĄC SIĘ O PRZYSZŁOŚĆ. Dlatego skoncentruj się na Tu i Teraz!