Psychologia

Czy dobrze wyglądam? Co ludzie o mnie pomyślą? Czyli kilka słów o fobii społecznej

opracowanie: Minds of Hope

Wystąpienia publiczne – ilu z nas w takiej sytuacji odczuwa tremę? Pewnie wielu. Już od czasów szkolnych odpowiedzi przy tablicy przed całą klasą mogły powodować większe lub mniejsze nasilenie streeeesuuu.

A co, jeśli zdarzyło nam się, że któryś z kolegów śmiał się z naszej odpowiedzi? Być może wówczas nikt nie stanął w naszej obronie? A dziś, po wielu latach od tego zdarzenia wchodzimy w grupę, tłum, w relacje i odczuwamy ogromny lęk, lęk przed oceną, lęk społeczny, a i nierzadko napady paniki. Być może, podobnie jak 1/3 ludzi na świecie, odczuwasz ten lęk nawet więcej niż 10 lat?!! Co to oznacza, jak z tym sobie radzić?

Jak powstaje fobia społeczna? W jakich warunkach? Wiele zależy od czynników genetycznych, przede wszystkim od naszego temperamentu i osobowości. Od tego, czy przejmujemy się tym, co mówią inni czy nie, czy mówią o nas, czy o nas nie mówią… Jeśli jesteśmy wrażliwsi i bardzo zależy nam na akceptacji grupy, to takie zdarzenie może spowodować, że przed każdym kolejnym wywołaniem do tablicy pomyślę sobie „Nie będę umiała odpowiedzieć, pomyślą że jestem głupia” a pojawiający się lęk będzie wzrastać, wzrastać, wzrastać, aż stanie się nie do pokonania monstrum.

Czasem ludzie dorastając, potrafią radzić sobie w takich sytuacjach, ale niekiedy zdarza się, że kontakty międzyludzkie czy publiczne wypowiedzi zaczynają budzić coraz większy lęk. Dochodzi do tego, że człowiek z takim typem reakcji lękowej, zaczyna zwyczajnie unikać innych osób, w obawie, że zostanie oceniony, wyśmiany, poniżony. Są oni dla niego tak dużym źródłem nie do pokonania stresu, że nie dostrzega innych dróg, jak tylko tę jedną – uciekać i unikać!

Jeśli musi pracować w zespole, to często trzyma się na uboczu, rzadko zabiera głos, unika kontaktu wzrokowego. Zdarzają się nawet takie skrajne sytuacje, że przestaje wychodzić  z domu, czy chodzić w miejsca publiczne, aby (w jego rozumieniu) inni nie mogli go negatywnie ocenić. Rozpoznajesz podobne objawy lub zachowania u siebie? Unikasz ludzi, boisz się złej oceny z ich strony, boisz się być w centrum uwagi innych, sprawdź czy przypadkiem nie cierpisz na fobię społeczną.

Co to jest ta fobia społeczna?

To zaburzenie psychiczne z kręgu zaburzeń lękowych. Główną jej cechą jest lęk/strach przed negatywną oceną, która zgodnie z oczekiwaniem takiej osoby, będzie reakcją na jej nieudane wystąpienie przed innymi ludźmi. Wystąpienie takie nie dotyczy jedynie przemówień publicznych. Może pojawiać się również w czasie realizacji całkowicie codziennych czynności takich jak:

  • jedzenie w miejscu publicznym
  • praca z innymi osobami w jednym gabinecie
  • publiczne składanie podpisu np. w urzędzie, załatwienie wizyty lekarskiej itp.

Osoba cierpiąc na fobię społeczną, uważa, że jej zachowania w kontakcie z innymi są nie do zaakceptowania (np. drżenie głosu, czy pocenie się podczas przemowy, drżenie rąk podczas pisania, gdy inni patrzą) i zostanie odrzucona przez inne osoby a jej poczucie wartości znacznie spadnie.

Warto dodać, że nie każdy, komu zadrżał głos w trakcie wypowiedzi ma od razu fobię społeczną. Diagnoza fobii społecznej jest uzasadniona, gdy natychmiastowy lęk w sytuacji związanej z interakcją z innymi, będzie występować niemal w każdej sytuacji społecznej i znacząco powodować cierpienie oraz utrudniać funkcjonowanie człowieka w jego codziennym życiu. Nierzadko osoba z fobią społeczną będąc wystawioną  na sytuacje społeczne doznaje także napadów lęku, które mogą przypominać zawał, czy atak stan przed omdleniowy.

Skąd się bierze fobia społeczna?

Zwykle mówi się o znaczeniu lęku przed niepowodzeniem oraz lęku przed negatywną oceną. Druga sprawa, to rola uwagi skupionej na „Ja” w zaostrzaniu objawów.

Co to oznacza? Otóż, im bardziej ktoś się skupia na swoich wewnętrznych sygnałach np. ma poczucie, że będą mu się trząść ręce, tym częściej faktycznie zaczyna się zachowywać nienaturalnie, ręce zaczynają mu się trząść, a tym samym zaczyna skupiać na sobie uwagę innych ludzi, czyli dzieje się to czego chciał uniknąć, a dla niego jest to “oczywiste” potwierdzenie tego, ze ludzie go oceniają i nie akceptują.  To już początek błędnego koła. Unikając z kolei sytuacji społecznych, osoba wpada w inną pętlę – traci sposobność falsyfikacji negatywnych ocen i przekonań. Kiedy zaczyna rozpamiętywać swoje „porażki” doznanych wśród ludzi, to w ten sposób podtrzymuje objawy, aktywizując negatywne zniekształcone informacje o sobie. Koło się zamyka a fobia narasta.

Jest też dobra wiadomość. To zaburzenie lękowe jest dobrze poznane i dobrze przebadane przez psychologów, psychoterapeutów i lekarzy psychiatrów. Wiele wyników badań potwierdza, że psychoterapia, przede wszystkim poznawczo-behawioralna, jest skuteczną metodą leczenia. W Wielkiej Brytanii NHS, czyli angielski NFZ, refunduje taki rodzaj terapii u chorych na lęk społeczny. Czeto też nie ma potrzeby dołączania do sposobu postępowania farmakoterapii, choć bywają sytuacje, gdzie psychoterapeuta w uzgodnieniu z psychiatrą, rekomendują taką połączoną metodę.

Męczą cię podobne objawy? A może zauważyłeś, że twój partner lub dziecko cierpi z tego powodu, zamyka się w domu, unika, odwołuje spotkania towarzyskie lub rezygnuje z czegoś, co może dać radość i satysfakcję, ale wiąże się z interakcją bezpośrednią i potencjalnym ryzykiem oceny? Zrób coś z tym! Wybierz się do specjalisty w celu postawienia adekwatnej diagnozy i rozpoczęcia ewentualnej terapii.

Specjaliści w Minds of Hope pracują w nurcie poznawczo-behawioralnym, który ma wysoką skuteczność w leczeniu zaburzeń lękowych, zaburzeń nastroju i wielu innych zaburzeń i problemów psychologicznych.